Doskonale znasz to uczucie, kiedy wracasz do domu po dniu pełnym napięć i Twoje ciało pracuje tak, jakby dawno nie było naoliwione.
Krok jest sztywny, jakbyś chodziła na szczudłach, głowa pęka, skronie pulsują, kark i szyja stanowią masę niemalże betonową. Czasem masz ściśnięty żołądek i tylko zupa jest w stanie przejść Ci przez gardło. Twoja twarz jest napięta, jakby nigdy wcześniej nie składała się do uśmiechu.
Znasz pewnie też ten stan, kiedy Twoja szczęka napięta jest tak mocno, jakby wiele godzin temu zamknęła się z pasją na jakimś twardym orzechu i nigdy już nie miała wrócić do normalnej pozycji.
Jakie inne odczucia z ciała mogłabyś dopisać, które są Twoim osobistym sygnałem, że ciało mówi stop?
Jeśli jesteś osobą dociekliwą i samoświadomą, to z pewnością już nie raz szukałaś sposobów na wyjście z tego stanu. Każdy człowiek jest inny i na każdego może zadziałać co innego. Co ciekawe, każdy ze swoją indywidualną konstrukcją ciała i emocji będzie inaczej reagował na stres i napięcie.
Często wiemy co jest naszym słabym punktem i skąd wyrusza ból. Jest jednak wiele objawów, których nie rozpoznajemy jako pojawiających się od napięcia. Co się może stać, jeśli taki stan się przedłuża i staje się naszą codziennością?
Jedno jest pewne – jeśli reagujemy szybko i dbamy o swoje ciało z troską każdego dnia, mogą pomóc działania i sposoby, które mamy niemalże na wyciągniecie dłoni.
Relacja
Czuły dotyk może rozkruszyć nawet największe napięcia i nie ma określonej górnej granicy dawkowania. Dobre i ciepłe relacje są jak balsam na nasze obolałe i zmęczone ciało. Wsparcie okazane dotykiem i ciepłem innego człowieka jest najlepszą drogą do relaksu.
Śmiech pełną buzią
Uśmiech pomaga łagodzić obyczaje, każdy to wie, ale czy pamiętasz, kiedy ostatnio śmiałaś się szczerze, długo, pełną buzią? Codzienność generuje tyle poważnych spraw do zajęcia się nimi na cito, że trudno o powody do śmiechu? Może warto chwycić za telefon i zadzwonić do najbardziej radosnej osoby, która zawsze wprowadza nas w dobry nastrój. Może trzeba włączyć film z kategorii „śmiech od pierwszej sceny do ostatniej”. Fakt jest taki, że po dawce szczerego śmiechu, nasza szczęka będzie nam bardzo wdzięczna, a napięcie płynące z niej stanie się mniej odczuwalne.
Taniec
Sztywne ciało świetnie zareaguje na dawkę ruchu. Jeśli nie lubisz siłowni lub innych aktywności sportowych, włącz ulubioną muzykę i pozwól ciału pokołysać się w jej rytmie. Wysiłek fizyczny to najczęstszy sposób na wypocenie stresu. Jest polecany przez specjalistów od emocji.
Wypłacz to
Próbowałaś kiedyś włączyć łzawy film i wypłakać podczas niego swoje troski? Z pewnością przychodzą Ci do głowy tytuły (koniecznie z dobrym zakończeniem), które mogą pomóc w procesie wyrzucania złych emocji na zewnątrz.
Spotkanie
Spotkanie z ludźmi, którzy wprowadzają Cię w dobry nastrój, również będzie dobrym narzędziem łagodzenia napięcia. Swobodne rozmowy na inny temat niż ten, który zajmuje Twoją głowę i napina ciało, okazują się niezwykle pomocne. Skierujesz uwagę na inny temat, a wracając do swojej codzienności spojrzysz na życie świeżym okiem.
Kąpiel
Ciepła woda. Jeśli lubisz, zapal świeczkę, dodaj sól do kąpieli i może kilka kropli olejku aromaterapeutycznego. Niech będzie nieco dłuższa niż zwykle. Twoje napięte plecy i szyja poczują się lepiej, jeśli zanurzysz je choć na kilka minut w ciepłej, pachnącej wodzie. Może spróbujesz ciepłego kompresu położnego na kark?
Automasaż
Nie zawsze możemy się pozwolić na to, aby skorzystać z pomocy specjalisty (czas, dojazd itd.). Warto wiedzieć, że pierwszą pomocą może być automasaż wykonany w domu. Najlepszym miejscem do masażu będą dłonie, stopy i szyja. Wystarczy delikatna oliwa lub ulubiony olej i kilka płynnych ruchów, aby pomóc zrelaksować się swojemu ciału. Wybieraj zapachy, które wyciszają emocje, takie jak lawenda.
Zioła
Sięgaj po naturalne sposoby niwelowania stanów napięcia przez picie naparów z ziół. Najbardziej znane z takich właściwości to melisa, rumianek, macierzanka i ashwagandha.
Mam nadzieje, że czujesz się zainspirowana i kolejnym razem, kiedy dopadnie Cię napięcie, spróbujesz wspomóc swoje ciało. Zaśniesz spokojna, aby następnego dnia z dobrym nastawieniem ruszyć w swoją codzienność. Wierzę w Ciebie!
autorka tekstu
Sylwia – mama 4 dzieci, manager, miłośniczka zdrowej kuchni. Maluje po godzinach.