Pierwsza myśl kieruje nas na wygląd, ubranie, stan włosów, makijaż lub jego brak itd., ale czy to, co zewnętrzne, jest jedyną składową bycia zadbanym?

Warto spojrzeć na tę kwestię nieco szerzej, nieco głębiej.

Jestem dla kogoś ważna

Jest na tym świecie ktoś, kto zmartwi się tym, że jestem zmęczona, zraniona, przejmie się moimi bezsennymi nocami i tym, że mój nastolatek daje mi w kość. Chce być częścią mojego świata, świętować moje sukcesy i nosić mnie na ramionach, kiedy niedomagam.

Moje potrzeby są dla innych ważne

Świadoma swoich potrzeb, bez obaw o śmieszność, mówię o nich swoim bliskim i współpracownikom. W moim domu mąż i dzieci wiedzą, że mama ma przydomek „ciepły posiłek”, który zobowiązuje. Kiedy jesteśmy w podróży i przez wiele godzin nie ma przestrzeni na takowy posiłek czują, że robi się gęsta atmosfera i należy czym prędzej zadbać o jego realizację.

Jestem szanowana

Moi bliscy liczą się z moim zdaniem, proszą mnie o opinie. Wspólnie podejmujemy mniejsze i większe decyzje rozważając różne opcje, w duchu szacunku do odmiennych poglądów na każdą kwestię. Moje kobiece spojrzenie jest traktowane jako ubogacające.

Mam poczucie przynależności

Czuję się częścią tej rodziny, tej grupy przyjaciół, tego zespołu. Jestem lubiana, szanowana i akceptowana. Wnoszę swój indywidualny wkład w jego funkcjonowanie. Mogę się czuć swobodnie, być szczera i prawdziwa wśród tej grupy.

Mam grupę wsparcia

Wiem u kogo szukać wsparcia w trudnościach . Na kim mogę polegać, z kim przeżyłam niejeden kryzys. Czasem to ja potrzebuję, aby mnie podtrzymać na duchu. Innym razem zamieniamy się rolami.

Jest świadoma swoich talentów, ale i swoich ograniczeń

Znam swoje talenty, wiem co robię dobrze. Jestem z siebie dumna. Umiem przyjąć komplement i podziękować za niego bez deprecjonowania swoich zasług. Jestem świadoma swoich ograniczeń i pracuję z tymi, nad którymi praca jest możliwa. Te sfery, na które nie mam wpływu, nie ciągną mnie w dół.

Mam poczucie bycia wysłuchaną

Jest na tym świecie osoba, której mogę powiedzieć o swoich najskrytszych pragnieniach i lękach, bez obawy o ich wyśmianie. Mogę być przy niej prawdziwa.

Mam przestrzeń do realizacji pasji i rozwoju

W moim życiu jest czas, który przeznaczam na pasje i tematy, które nawet jeśli nie są ściśle związane z moją życiową i zawodową sytuacją, to ubogacają moje wnętrze. Wiem, że ten, kto się nie rozwija, cofa się. Pragnę więc, aby każdego dnia stawać się lepszą w wielu aspektach mojej codzienności.

Mam warunki do odpoczynku

W moim domu mam warunki do odpoczynku. Pamiętam, że dobry sen i relaks po ciężkim dniu to rzecz konieczna i każdy członek rodziny ma do niego prawo na takim samym poziomie. Wiem kiedy prosić o pomoc, kiedy niedomagam i potrzebuje więcej przestrzeni na regenerację sił. Dbam o odpoczynek, choćby miał być tylko zmianą formy aktywności.

Nawet jeśli dziś czujesz, że nie wszystkie opisane tu przestrzenie są u Ciebie na właściwym miejscu, zacznij od teraz, małymi krokami, aby przywrócić swój dobrostan i zadbać o siebie.

Nikt inny za Ciebie tego nie zrobi. Kiedy brakuje Ci siły, aby zmieniać się dla siebie, zrób to dla swoich bliskich. Jestem głęboko przekonana, że dbając o siebie, dbasz również o swoich bliskich, a zadbana kobieta, to lepsza żona, mama, koleżanka czy szefowa.

autorka tekstu

Sylwia – mama 4 dzieci, manager, miłośniczka zdrowej kuchni. Maluje po godzinach.